Některé modely Audi (A3,S3, TT) používají Haldex (viz. výše) standardně kvůli příčně uloženým motorům, poslední novinkou je však systém Quattro Ultra, který by se měl postupně montovat napříč produktovou řadou Audi, a to včetně například Audi Q7. Quattro Ultra funguje na podobném systému jako Haldex, standardně
Pod pojęciem sprzęgła międzyosiowego kryją się różne rozwiązania Samochody ze stałym napędem 4x4 są zdecydowanie wyżej cenione niż te z dołączanym automatycznie Lista aut wykorzystujących proste sztywne dołączanie napędu systematycznie maleje Sprzęgło płytkowe – ostrożnie w trudnym terenie! Od osobówek po… ciężkie samochody terenowe – sprzęgło międzyosiowe ma szerokie zastosowanie Rozwiązanie jest stosunkowo proste i tanie, ale samochody mają pewne ograniczenia Można śmiało powiedzieć, że to dzięki rozwojowi sprzęgieł międzyosiowych mogliśmy być świadkami tak ogromnej ekspansji SUV-ów i napędu 4x4 w samochodach osobowych. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – bo to rozwiązanie świetnie odpowiada na potrzeby większości kierowców, zaś „sztywny” nie ma większego sensu, a centralny dyferencjał znacząco podwyższa koszty konstrukcji i wymaga miejsca. Pod pojęciem sprzęgła międzyosiowego kryją się różne rozwiązania. Najprostsze z nich to sprzęgło wiskotyczne (często tak – błędnie – są nazywane wszystkie sprzęgła). Działa samoczynnie, ale ma dużą zwłokę i trudno nad nim "zapanować". Stosowano je np. w VW Golfach III syncro, Land Roverze Freelanderze I. Ogromną popularność zdobył Haldex – I generacja jest kiepska, II już znacznie poprawiono (z zaworami regulującymi ciśnienie), III (z akumulatorami ciśnienia) działa świetnie, zaś IV i V – znakomicie. Znajdziecie je w znakomitej większości VW i Audi 4x4 (z poprzecznymi silnikami), Volvach, Fordach. Kolejna grupa to pozostałe sprzęgła płytkowe sterowane elektronicznie. Do zalet rozwiązania zaliczamy w pełni automatyczne działanie, niezależne od kierowcy (czasem ma on jednak wpływ na pracę, np. poprzez blokadę), czy niskie koszty serwisu (pamiętajcie o wymianie oleju, gdy jest to konieczne!). Na drodze rozwiązanie sprawuje się wystarczająco dobrze, gorzej jest w terenie – przekazanie napędu poprzez sprzęgło w wielu wypadkach okazuje się niewystarczające, co prowadzi np. do przegrzania i odłączenia sprzęgła. Ale sprzęgło znajdziecie w… najnowszym Wranglerze. Jak to pogodzić? Po prostu w trybie terenowym sprzęgło jest mechanicznie zablokowane, a napęd działa jak sztywny. Centralny dyferencjał – rozwiązanie bez kompromisów? Jest wiele wariantów technicznych centralnego mechanizmu różnicowego To drogie rozwiązanie, ale może być uniwersalne – zapewniając świetną trakcję na drodze i – po zablokowaniu – bezproblemowe zachowanie w terenie Samochody ze stałym napędem 4x4 są zdecydowanie wyżej cenione niż te z dołączanym automatycznie. Czy to naprawdę ma techniczne uzasadnienie? Centralny dyferencjał rzeczywiście ma zalety – najczęściej chodzi o świetną dystrybucję momentu obrotowego stale pomiędzy przednią a tylną oś, bez obawy, że w krytycznym momencie zabraknie go na drugiej osi. Ale są to różne rozwiązania i nie wszystkie sprawdzają się w każdej sytuacji i w każdym aucie. Centralny dyferencjał najczęściej wyróżnia osobówki i terenówki wyższych klas (choć również np. Porsche korzysta ze sprzęgła międzyosiowego). Jednak w rzeczywiście drogich konstrukcjach jest to bardziej rozbudowany mechanizm z inteligentnym sterowaniem (blokowaniem). Centralny dyfer z Łady Nivy czy Land Rovera Defendera, owszem, umożliwia sprawną jazdę po asfalcie (w takich warunkach to znacznie lepsze rozwiązanie niż sztywne dołączanie napędu), ale podstawą jazdy w terenie jest… zablokowanie tego urządzenia. Nieumiejętne korzystanie z auta potrafi też je uszkodzić – jeśli producent przewidział pełną blokadę, jazda z jej użyciem po utwardzonych drogach szybko doprowadzi do zniszczenia skrzyni rozdzielczej czy też przekładni osiowych. Stały napęd spotkacie w: osobowych Volkswagenach i Audi z wzdłużnie umieszczonymi silnikami, w Subaru (ale tylko ze skrzynią manualną), większości Land Roverów, w terenowych Toyotach. Sztywny napęd - dla rozrywkowych kierowców Pamiętajcie: sztywno dołączany napęd słabo sprawdza się na szosie, można go użyć tylko w ekstremalnej sytuacji To rozwiązanie idealne do aut użytkowanych w terenie W tytule nie mamy na myśli bywalców dyskotek. Przeciwnie – ci wybiorą raczej coś o znacznie modniejszych kształtach, bez niepotrzebnej techniki terenowej. Takie samochody warto polecić za to kierowcom, którzy lubią aktywnie spędzać czas, a więc w tygodniu dojazdy do szkoły i pracy, za to w weekend – turystyka offroadowa lub uprawianie pasji wymagających dojazdu w trudniej dostępne miejsca (od wędkowania, poprzez wspinaczkę skalną, aż do terenowej jazdy rowerami). Wtedy wykorzystają potencjał samochodu i będą w stanie „przymknąć oko” na jego niedostatki. Jeśli jednak nie opuszczamy asfaltu, wybór będzie absolutnie niewłaściwy – cały czas wozimy niepotrzebną technikę, a na asfalcie spada bezpieczeństwo, gdyż trzeba korzystać z tylnego napędu, a gdy trafimy na lodową „łatę”, łatwo o utratę kontroli nad samochodem. W terenie wady zmieniają się w zalety – sztywne połączenie eliminuje wzajemny uślizg kół, dzięki czemu mamy pewność, że przynajmniej jedno przednie i jedno tylne koło będą się obracać (przy blokadach osiowych – wszystkie koła). Brak elektroniki pośredniczącej w przekazaniu napędu i elementów mogących się przegrzać (jak w sprzęgle płytkowym) powoduje, że w błocie można spędzić długie godziny, bez obawy o skuteczność napędu. Kolejny plus to trwałość i odporność na trudne warunki pracy: wystarczy regularna wymiana oleju w skrzyni rozdzielczej, gdy zaś np. do środka dostanie się woda, to auto i tak wróci do domu. Lista aut wykorzystujących proste sztywne dołączanie napędu systematycznie maleje. Nie ma w tym nic dziwnego, jako że kurczy się też lista chętnych do zakupu prostych samochodów o rzeczywiście wysokich walorach terenowych. Poza tym można połączyć świetne zachowanie w terenie z centralnym dyferencjałem lub blokowanym całkowicie sprzęgłem – tak jak robi to chociażby Jeep we Wranglerze (w europejskiej wersji, bo za oceanem ciągle rządzi sztywny napęd) czy Land Rover w Defenderze. Najczęściej taki rodzaj napędu spotkacie w pikapach. Nissan Navara, Toyota Hilux, Ford Ranger stawiają na prostotę i niskie koszty. Ale już Mitsubishi L200 czy Volkswagen Amarok dają kierowcy wybór – obok prostych sztywnych wersji oferowane są też z centralnym dyferencjałem. Oprócz pikapów sztywny napęd ma jeszcze np. Suzuki Jimny. Znacznie większy wybór panuje na rynku wtórnym – poza wspomnianymi modelami można sięgnąć po te opisane w galerii oraz np. niektóre wersje SsangYongów, Ople Frontery, Jeepy Cherokee, starsze Kie Sportage czy niektóre Pajero. Z oczywistych względów takiego napędu nie spotyka się w autach osobowych (choć w latach 70. i 80. – owszem). /17 Sprzęgło międzyosiowe – technika KIA / Kia Obecnie najpopularniejsze rozwiązanie – efekt dość prostej techniki i rozsądnych kosztów. Międzyosiowe sprzęgło odpowiada za dołączanie drugiej osi. Napęd z silnika trafia na sztywno do jednej z osi (najczęściej do przedniej). Druga oś jest połączona poprzez sprzęgło wielopłytkowe, które uruchamia się samoczynnie (w przypadku sprzęgła wiskotycznego lub np. Haldexa wczesnych generacji) lub jest sterowane komputerowo (obecnie praktycznie wszystkie rozwiązania). W momencie załączenia sprzęgła (całkowicie lub częściowo) moment obrotowy zaczyna być przekazywany również do drugiej osi (na schemacie – do tylnej). /17 Sprzęgło międzyosiowe – sterowanie Auto Bild, Igor Kohutnicki / Materiały własne Programy do jazdy w terenie dobrze współpracują z elektroniką sterującą międzyosiowym dodatek: blokada międzyosiowego sprzęgła. Ma pomagać w trudnym terenie, ale nie ma co spodziewać się z międzyosiowym sprzęgłem mogą być wyposażone również w skrzynię redukcyjną (wtedy sprzęgło jest blokowane). /17 Škoda Octavia I/w produkcji: 1999-2004 Skoda / Skoda Dobrze znane kształty i szeroka oferta, ale w wersji z napędem 4x4 Octavia nie jest szczególnie popularna, do wyboru w ogłoszeniach macie kilkanaście egzemplarzy. Plusem jest za to lepszy stan niż średnia dla tego modelu. Auto ma sporo zalet – części, które nie różnią się od tych z wersji 2WD, kupicie niemal w każdym sklepie motoryzacyjnym. Auto z napędem 4x4 ma nieco mniejszy bagażnik – w kombi to 448-1412 l, prześwit zwiększono o 17 mm. Napęd jest realizowany przez sprzęgło płytkowe Haldex. Na co uważać? W T na osprzęt silnika i łańcuszek spinający wałki rozrządu, w dieslu ( TDI z pompowtryskiwaczami) – na przebieg. Choć oferowano też liftbacki, zdecydowanie łatwiej o Octavię 4x4 w wersji kombi. /17 Volvo V70 II/w produkcji: 2000-07 archiwum / Materiały własne Ciekawe połączenie: klasyczne kombi Volvo w wersji 4x4 jest oferowane z doładowanymi benzyniakami – z tzw. lekkim turbo 200/210 KM lub w ognistej odmianie R. Są też diesle 163- lub 185-konne. Miłośnicy napędu 4x4 nie muszą rezygnować z objętości bagażnika (regularny kształt, przyjemne wykończenie, poj. 485-1641 l), mają również nieco podwyższony prześwit (w miejscu 13 cm pojawia się 15 cm). Jeśli tego za mało, można sięgnąć po odmianę XC z terenowymi atrybutami. Napęd AWD realizuje sprzęgło Haldex. Kupujący V70 muszą się liczyć z nieco wyższymi kosztami utrzymania – to luksusowe auto z dobrym wyposażeniem, wszystkie silniki mają 5 cylindrów i turbo. Nowoczesne, ale leciwe diesle z pewnością będą wymagały doinwestowania, benzyniaki dużo palą. /17 Kia Sportage II/w produkcji: 2004-10 archiwum / Materiały własne SUV Kii, podobnie jak bliźniaczy Hyundai – Tucson – to typowy przedstawiciel lekkich SUV-ów. Ma nie za mocną budowę, ale w niezbyt trudnym terenie radzi sobie (uwaga na liczne egzemplarze przednionapędowe – tylko niespełna połowa aut wystawionych do sprzedaży ma napęd wszystkich kół). „Za” przemawia niezła trwałość mechaniki, choć trzeba się liczyć z uszkodzeniami w układzie napędowym – podpór wału i przegubów. Najstarszy diesel (112 KM) jest najprostszy i najtrwalszy, oczywiście, jeśli nie ma zbyt wysokiego przebiegu. Nowsze silniki zyskały filtr DPF, dodatkowe czujniki spalin, turbinę ze zmienną geometrią. Auto ma też rozsądne ceny – za kilkanaście tys. zł można liczyć na egzemplarz w dobrym stanie, z pewną historią. Wnętrze i bagażnik – o przeciętnej wielkości, w kufrze zmieści się 332-1410 l. /17 BMW X5 I/w produkcji: 2003-06 Auto Bild / Auto Bild Luksusowe BMW, które można kupić za kilkanaście tys. zł, to kusząca oferta! Jednak wskazany jest rozsądek – poza pieniędzmi na zakup trzeba też dysponować sporą gotówką na naprawy. Nie chodzi o to, że X5 psuje się szczególnie często, po prostu auto tej klasy wymaga dobrego serwisu i nie będzie tanie! Nie liczcie też na szczególny komfort jazdy – mimo nadwozia typu SUV X5 prowadzi się znakomicie, co też odbija się na nieszczególnych zdolnościach terenowych. Jako lata produkcji podaliśmy czas od liftingu, wcześniejsze X5 miały inny układ napędowy, z centralnym dyferencjałem. Stosowane później sprzęgło na asfalcie sprawdza się nawet lepiej! Tradycyjnie dla BMW można liczyć na świetną ergonomię i dobre wyposażenie (po liftingu automatyczna klimatyzacja, 6 airbagów). /17 Centralny dyferencjał – technika Volkswagen Stały napęd na obie osie to marzenie większości kierowców. Czy rzeczywiście sprawdza się w każdych warunkach? Niekoniecznie! Odpowiedź na pytanie: dlaczego?, da przyjrzenie się zasadom jego pracy. Napęd z silnika jest przekazywany poprzez sprzęgło i skrzynię biegów do centralnego dyferencjału. Ten z kolei stale rozdziela go pomiędzy przednią a tylną oś. Dzięki temu nie ma mowy o zwłoce w działaniu czy o przegrzaniu – obie osie „kręcą się” cały czas, a połączenie jest czysto mechaniczne. Zależnie od rodzaju dyferencjału wyjściowy podział mocy wynosi 50/50 (przy stożkowym) lub niemal dowolnie (przy planetarnym i torsenie). Jednak dyferencjał międzyosiowy działa tak, jak te osiowe – gdy podniesiemy jedno koło, samochód… stanie. Dlatego trzeba go blokować – blokadą cierną (często w formie… sprzęgła wiskotycznego lub sterowaną elektronicznie), zaś terenówki są dodatkowo wyposażone w pełną blokadę, omijającą dyferencjał – wtedy auto działa jak ze sztywnym napędem. Centralny dyferencjał typu torsen (na fot.: VW Touareg) działa jak dyferencjał z blokadą. Centralny dyferencjał często stosuje się przy wzdłużnie ustawionych silnikach, choć nie jest to warunek – również w takim układzie pojawia się sprzęgło międzyosiowe (i odwrotnie – znajdziemy konstrukcje 4x4 z poprzecznym silnikiem i centralnym mechanizmem różnicowym). Dyferencjał na przedniej osi najczęściej pozbawiony jest blokady, tylny mechanizm różnicowy może być „otwarty” (bez blokady), pracować z ograniczonym poślizgiem lub też mieć możliwość pełnego blokowania. Funkcje blokad często przejmuje też układ hamulcowy. /17 Centralny dyferencjał – sterowanie archiwum / Auto Świat W znakomitej większości konstrukcji centralny dyferencjał działa całkowicie automatycznie. Wyjątkiem są sportowe auta (niektóre wersje Imprezy STi czy Lancera Evo), gdzie kierowca może zmieniać tryb pracy mechanizmu różnicowego (w Mitsubishi to programy Gravel itp.). W autach terenowych czy SUV-ach często pojawia się przycisk z krzyżykiem między osiami – to możliwość pełnego zablokowania dyferencjału, przydatna głównie w terenie. /17 Audi A4 II (B6)/w produkcji: 2000-04 archiwum / Materiały własne Klasa średnia w wydaniu premium. Zalety Audi A4 quattro nietrudno znaleźć – stały napęd poprawia i tak świetną trakcję i prowadzenie. Kabina zapewnia naprawdę przyjemną podróż, dołożenie napędu drugiej osi nie ograniczyło bagażnika. Kufer kombi nie jest duży (442-1184 l – tyle samo, co w 2WD), ale przyjemnie ogromnej popularności na rynku wtórnym (to jeden z… najczęściej importowanych modeli) kupujący mają duży wybór (i aut, i części zamiennych), rozsądne są ceny. Wśród odmian 4x4 dużo jest wariantów (świetny motor), nie brakuje trzylitrówek, koneserzy znajdą też S4 (344 KM). Kontrowersje budzi większy diesel – to dobrze znany i ceniony motor z pompowtryskiwaczami, ale V6 uchodzi za awaryjny. Częściowo to prawda, bo pompa wtryskowa może wymagać regeneracji (i wydacie 2,3-3,5 tys. zł), ale to już silniki po modernizacji, niesprawiające tylu problemów ( z wałkami rozrządu), co pierwsze V6. Bardziej uważajcie na kondycję nadwozia (często trafiają się „rozbitki”) i wysokie przebiegi. /17 Toyota RAV4 I/w produkcji: 1994-2000 Auto Bild To był niecodzienny ruch Toyoty – producent legendarnych terenówek zaproponował lekkie auto z samonośnym nadwoziem i niezależnym zawieszeniem! Traktowano go trochę niepoważnie, jako fun cara. Zaoferowano tylko wersję 3d, ale ogromne zainteresowanie ze strony rodzin kazało przyspieszyć prace nad bardziej funkcjonalną odmianą 5d. Zamiast wysokiej dzielności offroadowej postawiono na komfort i prowadzenie na szosie. Postarano się jednak o zapewnienie minimum szans poza asfaltem – w latach 90. nawet w SUV-ach zwracano na to uwagę – dlatego pojawiła się blokada dyfra. Tak powstała… klasa SUV, obecnie nie tylko dominująca w segmencie 4x4, lecz odgrywająca ogromną rolę w całym rynku! Dziś 1. generacja bestsellera jest przystępna cenowo (wystarczy kilka, góra kilkanaście tys. zł), ale uważajcie – bywa mocno zniszczona korozją, na pewno trzeba liczyć się z koniecznością inwestycji w osprzęt silnika. Tylko jeden motor – benzynowe (spalanie ok. 9-13 l/100 km). /17 Suzuki Grand Vitara II/w produkcji: 2005-15 Auto Bild Nieduże, ale dzielne i tanie terenówki to wizytówka Suzuki. W połowie ubiegłego dziesięciolecia, gdy czas topornej Grand Vitary I z ramą i prostym napędem dobiegł końca, firma stanęła na wysokości zadania. Druga generacja ma samonośne nadwozie, ale z solidną zintegrowaną ramą wzmacniającą, zaś w układzie napędowym nie ma kompromisów – centralny dyferencjał z blokadą automatyczną, mechaniczną i reduktorem (w 3d – tylko blokada aut.). Dzięki temu auto sprawnie porusza się po asfalcie i jest bodaj najlepsze w swoim segmencie w terenie. Są też problemy – uważajcie na korozję podwozia (konieczne oględziny!) i diesla ( Renault: liczne problemy z DPF-em, osprzętem, a nawet… wałem korbowym!). /17 Toyota Land Cruiser 120/w produkcji: 2002-09 archiwum / Materiały własne Land Cruiser 120 to przykład uniwersalnego auta – nawet bez tuningu jest dość dzielne w terenie, zapewnia niezłą precyzję i komfort prowadzenia na asfalcie. Dużą zasługę ma w tym rozbudowany układ napędowy – z centralnym samoblokującym mechanizmem różnicowym, który można dodatkowo zablokować na sztywno, i z reduktorem. Auto ma dość tradycyjną budowę: nadwozie osadzono na ramie, z tyłu znajdziecie sztywny most. W tylnym zawieszeniu sprężyny śrubowe można zastąpić miechami, ale nie liczcie na zmianę prześwitu (nie przy sztywnym moście). Minusy? Jest kilka. Gdy już przełkniecie koszmarnie wysokie ceny, warto przemyśleć wybór silnika – diesel często nadaje się… na złom! Zazwyczaj zaczyna się od lejącego wtryskiwacza, potem pęka tłok. Benzyniaki są rzadkością i dużo palą, ale dobrze znoszą LPG. /17 Sztywne dołączanie napędu – technika Igor Kohutnicki, nissan / Auto Świat Opis techniczny w tym przypadku jest prosty. Z silnika – oczywiście, poprzez sprzęgło i skrzynię biegów – napęd trafia do skrzyni rozdzielczej. Tu na sztywno jest przekazywany do tylnej osi (położenie 2H). Gdy kierowca (dźwignią lub przełącznikiem, sposób sterowania jest mało istotny) aktywuje tryb 4H, w skrzyni rozdzielczej zostanie na sztywno (bez pośrednictwa mechanizmu różnicowego czy sprzęgła płytkowego) dołączona przednia oś. Od tej pory wały napędowe napędzające przednią i tylną oś będą kręcić się z taką samą prędkością. W znakomitej większości rozwiązań tego typu jest jeszcze położenie 4L – czyli zredukowane, służące do poruszania się w naprawdę trudnym terenie. Najczęściej sztywne dołączanie napędu spotkacie w ramowych konstrukcjach, ale – oczywiście – jedno rozwiązanie nie ma z drugim wiele takiego sposobu działania wynikają dość istotne cechy użytkowe. Międzyosiowy mechanizm różnicowy pełni bowiem taką samą funkcję, jak mechanizmy osiowe – rekompensuje drogę, którą w trakcie jazdy, np. na zakrętach, pokonują przednie i tylne/prawe i lewe koła. Gdy mechanizmu brak, w układzie musi nastąpić gdzieś uślizg. Rozwiązanie nie sprawdza się na asfalcie – gdy nawierzchnia jest przyczepna, o poślizg trudno, przez co dochodzi do ogromnych naprężeń, zdolnych uszkodzić mechanizmy. W terenie tego kłopotu nie ma, gdyż na luźnej nawierzchni opony łatwo „gubią” obroty. Nie ma przy tym większego znaczenia prędkość, a bardziej to, czy auto jedzie po prostej (wtedy koła pokonują taką samą drogę), czy na zakrętach – już przy niewielkiej prędkości dochodzi tu do potężnych naprężeń. Dlatego rozwiązanie świetnie sprawdza się w terenie, jest za to niepożądane na asfalcie, gdzie trzeba korzystać z trybu 2WD. /17 Suzuki Grand Vitara I/w produkcji: 1998-2005 Suzuki Ciekawa propozycja dla osób, które użytkują auto na co dzień na asfalcie, ale w weekend chcą bez stresu pojeździć po szutrowych drogach. Grand Vitara ma mocne terenowe atrybuty: ramę, sztywny tylny most, skrzynię redukcyjną. Kolejne, nie mniej ważne zalety to w miarę prosta budowa, przekładająca się na japońską niezawodność i rozsądne koszty utrzymania. Ciekawie wygląda oferta nadwozi: krótkie 3-drzwiowe (półotwarte lub zamknięte) o typowo rekreacyjnym charakterze, podstawowe, 5-drzwiowe oraz przedłużone, w opcji 7-miejscowe XL_7. Zależnie od nadwozia bagażnik jest mizerny, porządny (5d) lub ogromny (XL_7). Niezła jest też paleta silników: proste oraz ciekawe V6 oraz diesel (ze „stajni” koncernu PSA – to klasyczne HDi). Oczywiście, są też kłopoty: poza ogólnym wyeksploatowaniem uważajcie na korozję, diesel na pewno będzie wymagał inwestycji, również benzyniaki nie są bez wad (np. rozpada się łańcuchowy rozrząd V6). /17 Kia Sorento I/w produkcji: 2002-09 Auto Bild Na Kię Sorento tęsknie spoglądał… niejeden użytkownik Mercedesa ML-a 1. generacji! Auto przez lata wyrobiło sobie świetną opinię: prostego pojazdu, ale o niezłym komforcie i niezawodnego, ze stosunkowo niskimi kosztami utrzymania. Po latach ten obraz naturalnie nieco przybladł, ale i tak samochód nie generuje tylu wydatków, co wspomniany konkurent. Z pewnością problemów dostarczają diesle z początku produkcji: uszkodzone wałki rozrządu, wtryskiwacze, pompy wysokiego ciśnienia. Poza tym trzeba się liczyć z korozją podwozia. Coraz częściej spotykamy ogłoszenia z adnotacją „uszkodzony silnik”, ale ogólny obraz z pewnością jest pozytywny. Poza tym to niezłe połączenie komfortu i precyzji prowadzenia z możliwością jazdy poza asfaltem. Uwaga: lepsze wersje mają napęd z międzyosiowym sprzęgłem, a nie sztywny. /17 Jeep Wrangler III (JK)/w produkcji: 2006-18 Igor Kohutnicki / Auto Świat Ikona motoryzacji, znana nie tylko miłośnikom terenu. To pierwsza generacja, w której obok wersji 3d zaoferowano 5-drzwiowe nadwozie (w poprzedniej Unlimited również był, ale tylko jako przedłużone 3d), dzięki czemu znacząco poprawiła się użyteczność nadwozia. Co ciekawe, wszystkie auta mają zdejmowany dach, nie ma w pełni metalowej wersji. Poza tym czysta terenowa technika: rama, dwa sztywne mosty (sprężyny śrubowe), prosty, sztywno dołączany napęd. Dla chętnych również jeszcze… dodatkowo uterenowiony Rubicon, który "dorzuca" blokady obu osi czy możliwość odłączenia się może popsuć? W autach niekatowanych w terenie wcale nie tak wiele: sworznie zwrotnic, moduł rozłączanego stabilizatora, przeguby na wale napędowym. Warto uważać na montaż akcesoriów (by nie zasłonić chłodnicy), bo diesel ma tendencję do przegrzewania się. Łatwo o części – import z USA. /17 Toyota Hilux/w produkcji: 2005-15 Igor Kohutnicki / Auto Świat Kilkanaście lat temu czołowi producenci pikapów postanowili nadać im znacznie bardziej ucywilizowany wygląd, poprawić dynamikę i komfort. Na tym tle Hilux ze swoim 102-konnym dieslem wyglądał blado. Szybko jednak okazało się, że był zdecydowanie trwalszy od L200 czy Navary, a moc podniesiono. Oczywiście, trzeba uważać na korozję ramy czy ogólne zużycie mechanizmów – egzemplarze przez wiele lat używane do ciężkiej pracy są po prostu zmęczone i będą wymagały kosztownych inwestycji. Bez trudu znajdziecie też jednak egzemplarze używane tylko do wożenia… VAT-u, jako że pikapy często traktowano jako sposób na jazdę nowoczesnym modelem z korzystnymi odliczeniami fiskalnymi. Co ważne, silnik choć to ta sama rodzina, co z Land Cruisera, w Hiluxie nie zawodzi. Psują się alternatory, pojawiają się drobne wycieki oleju.
S4 / RS4 (B5 Platform) Discussion - Center diff/torsen fluid ? - Since I had my entire drive train out, I flushed and filled my trans with mtl redline and my rear diff with motol, now Im looking at my center diff, right behind the transmission, before the prop/drive shaft, there are drain and fill holes, and I kinda Îți recomandăm produse asemănătoare 450 lei Punte spate cu brate Audi A4 TDI B7 450 Punte spate cu brate Audi A4 TDI B7 provine din dezmembrari . Pentru orice intrebare, nelamurire sau c ... SIREF 1103 Sighisoara, jud. Mures 350 lei Piesa fost dezmembrata de pe un Audi A4, an 2001 - 2005. Stare FOARTE BUNA!!! Se potriveste la mai multe modele de Audi, VW, Skoda sau Seat! Rog serio ... RogerAutoServ 6175 Silistea Snagovului, jud. Ilfov 1000 lei Punte spate de 4x4 Audi A4 B8 2012 2014 originala Dezautoaim 6284 Piatra-Neamt, jud. Neamt 300 lei Punte spate break completa Audi A4, an 2004, tdi, break Oferim garantie 90 zile. Dezmembrari AutoRolla ,inca din 1994 este alaturi de dumneavoastr ... AutoRolla 1571 Vadu Pasii, jud. Buzau Punte Spate Mercedes Sprinter Euro 5 2500 lei Punte Spate Mercedes Sprinter Euro 5 Cod A9063502401 A9063502204 A9063502100 A9063501104 Verificati disponibilitatea piesei inainte de a face coma ... Bodo20004 2021 Corlatesti, jud. Prahova Second hand ID #1420030114 Vand punte spate grup pentru Audi A4 B6 B7 Passat Superb etc. quattro completa cu trosen torsenbrate planetare fuzete cardan cutie transfer esapament dublu etc. ce mai trebuie pentru a se face transferul la quattro !!Puntea este inca pe masina. Se da jos doar daca se doreste 100%. Actualizat acum 1495 zile 73 vizualizări Detalii tehnice Livrare și plată Piesă auto compatibilă cu: Volkswagen Passat B5 Audi A4 B6 Audi A4 B7 Volkswagen Passat B6 Volkswagen Passat B7 Audi A4 B5 Keep in mind that Audi is a manufacturer of high-performance luxury cars. High performance usually goes hand in hand with increased complexity. When things go wrong, you can expect the servicing costs to be above average. All engines in the Audi A4 (B6), apart from the 4.2 V8, are fitted with timing belts. Read more about cambelts and timing Forum VW Club Polska - grupa VAG VW :: GARAGE VW Garage DSG/4Motion 4MOTION - budowa, zasada działania, eksploatacja. Wątek: 4MOTION - budowa, zasada działania, eksploatacja. (Przeczytany 75633 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Układ przenoszenia napędu 4MOTIONKrótki opis budowy:Koła przednie napędzane są konwencjonalnie przez mechanizm różnicowy przedniej osi. Jednocześnie z tego mechanizmu różnicowego przenoszony jest moment obrotowy na wał napędowy poprzez zamocowaną przekładnię kątową. Jest ona połączona ze sprzęgłem układu napędowego na cztery koła. W zależności od stopnia otwarcia sprzęgła układu napędowego na cztery koła moment obrotowy odpowiedni do sytuacji istniejącej podczas jazdy kierowany jest dalej do napędu tylnej szkoleniowy VW zawierający opis i ilustrację jak jest zbudowany i działa napęd 4Motion stosowany w czteronapędowych modelach VW od roku w prosty sposób opisuje istotę działania i poszczególne elementy napędu, sytuacje w jakich napęd się załącza oraz uwagi eksploatacyjne. Wyjątek: Volkswagen Passat B5 który w rzeczywistości ma napęd quattro ale występuje pod nazwą handlową bezwzględnie pamiętać o wymianie oleju w sprzęgle Haldex co 30 tys. km i wymianie filtra co drugą wymianę oleju - nie zostało to opisane jednoznacznie w tym materiale ale ma to ogromny wpływ na trwałość I-szej generacji: Specjalny olej o oznaczeniu G 052 175 A1 dostępny tylko w serwisie VAG w tubach jak silikon o pojemności 275 ml (dokładnie tyle potrzeba żeby wymienić olej).Haldex II-IV generacji: Specjalny olej o oznaczeniu G 055 175 A2 dostępny w serwisach VAG w butelkach 1-litrowych (III-ciej generacji nie stosowano w samochodach VW). Zapisane Passat B5 jak i Audi A4, mają napęd Torsena bo to silnik podłużny a poprzeczniaki mają już Haldexa. Generalnie koncern VAG odszedł dość znacznie od silników podłużnych i tez się przesiadł bardziej na Haldexa. Nie jest to napęd taki prawdziwy 4x4 bo żadna terenówka nie ma takiego systemu. To jest napęd dołączany i nawet książki podają, że pompka Haldexu nie może pracować cały czas bo ulegnie uszkodzeniu. miałem taki pomysł by dołożyć napęd tego typu ale nieco zmajstrowany ale jakoś to umarło. Dobrze by było wymodzić coś na styl napędu terenowego i załączać to kiedy się chce a nie ze to się zatrybia kiedy jest uślizg. Haldex, ma to do siebie że z racji iż jest dołączany tylko w razie potrzeby nie stanowi obciążenia takiego dla silnika i nie powoduje tego że auto pali dużo więcej jak to zawsze było kojarzone z autami 4x4. Zapisane Mi osobiście taka opcja nie odpowiada gdyż stały napęd 4x4 to fajna sprawa A z ciekawości jak jest z napędem syncro ? Zapisane @przemo,W moim odczuciu dołączany napęd to całkiem dobry pomysł. Na co dzień auto jest przednionapędowe ze wszystkimi tego zaletami bo niewiele więcej pali, normalnie wygląda i jeździ. Nie ma za to typowych wad przednionapędówki, przede wszystkim w szybko pokonywanych zakrętach nie jest podsterowne czyli nie ma tendencji do "uciekania" przodem na zewnątrz prowadzi się neutralnie bez względu na warunki drogowe. Oczywiście nad wszystkim czuwa zaawansowana elektronika i ona jest integralną częścią całego układu. Dołączany napęd ma też tą zaletę, że mechanizmy tylnego napędu nie pracują cały czas i dużo mniej się zużywają niż np. w przypadku stałego napędu Quattro na chodzi o napęd Syncro, to też jest napęd dołączany, tylko za spięcie napędu odpowiada tu sprzęgło z cieczą lepką - w przypadku różnicy obrotów na wejściu i wyjściu płytki rozgrzewają olej przez co staje się on bardzo gęsty i napęd jest spięty. Działa to z pewnym do Haldexa, to większość SUV-ów ma ten napęd o ile w ogóle ma napęd na cztery koła. Zapisane Mi też bardziej odpowiada napęd Syncro. Mówi się że to stały napęd z racji takiej iż nie ma żadnego sterowania elektronicznego, włączników itd. Działa samoczynnie. Zasada jest banalnie prosta. Najprościej można powiedzieć że wszystkie koła są napędzane a przednia oś z tylną jest spięta prawie na sztywno przez to sprzęgło wiskotyczne. Czyli sprzęgło stara się przenieść napęd praktycznie 1 do 1 i tylko delikatny uślizg ewentualnie niweluje np. na zakrętach itd. Na wale znajduje się też wolne koło coś jak sprzęgiełko na alternatorze czyli ciągnie w jedna stronę a w druga odpuszcza by nie było opcji takiej, że jakimś sposobem tylna os wyprzedza przednią co ma kluczowe znaczenia gdy zadziała układ ABS. Układ w nowszych 4motion czyli oparty na Szwedzkim wymyśle sprzęgła Haldex, to też coś podobnego i też jest sprzęgiełko o podobnej zasadzie działania lecz już nie działa samoczynnie tylko olej jest podawany przez pompkę elektryczną. Czyli mamy małe oszustwo ze strony producentów i dlatego czysto teoretycznie napęd 4x4 tego typu nigdy nie spełni swojego zadania w terenie. Terenówka z tym napędem nie popracowałaby za długo. Haldex "można powiedzieć" działa tylko i wyłącznie gdy jest uślizg odnotowany przez system ABS/ASR sam z siebie nie ciągnie podczas jazdy chyba ze przekazanie 1% napędu tarciowego można uznać za przekazanie napędu. Zaletą Haldexa jest to, że skoro układ nie przenosi za często napędu na tył to nie jest nadwyrężany i dlatego zużycie półosiek tylnych czy podpór walu można powiedzieć, że praktycznie nie występuje. Spalanie jest o tyle zwiększone co siła jaka jest potrzebna na zakręcenia tymi elementami napędowymi. Zapisane Nie zapomnijmy że nasze auta terenówki ten napęd może nam pomóc przy wyjezdzaniu z dużego śniegu, błota itp. Nie sądzę że ktoś kupuje np Sharana aby jeździć po bagnach itp Zapisane @Szaman, dokładnie jak piszesz: Sharan to nie jest terenówka Jako ciekawostkę mogę napisać, że robiliśmy test: liną połączyliśmy haki holownicze mojego Sharana 4motion i Opla Frontierę z zapiętym napędem 4H i możecie się dziwić ale Frontiera oberwała - nie dała rady ruszyć a na koniec zgasła pomimo, że kierowca ją mocno deptał. Po załączeniu reduktora czyli na 4L była lepsza ale do Syncro, to tam jest wyczuwalny poślizg zanim napęd zostanie spięty. Napęd na tył nie działa też na wstecznym. Może przenieść maksymalnie 50% momentu obrotowego na tylną zdaniem sporą zaletą 4Motion jest fakt że wał napędowy ma zredukowaną prędkość w stosunku do półosi jak podaje producent przez co wał przenosi mniejszy moment obrotowy co ma pozytywny wpływ na trwałość elementów oraz na pewno na kulturę pracy układu. Swoją drogą chętnie wezmę udział w teście Syncro vs 4Motion, bo zastanawiam się, który napęd by zwyciężył w tym porównaniu. Dodano: 05 - Marzec - 2015 - 10:43:20 Tak zgadza się. I tak wątpię by nawet ten napęd wykozystywal ktoś w pełni. Bardziej bym chciał by się zatrybial na pierwszych zatrybia się podczas ruszania uniemożliwiając uślizg kół przedniej po angielsku ale ten filmik pokazuje jak działa do wytrzymałości Haldexa to Masters w swoim lupo ma sporo ponad 300 kucy i on raczej wykorzystał wszystkie możliwości tego sprzęgła. Zapisane Nigdy nie jest 1 do 1 a nawet jest więcej jak bo zazwyczaj dobre 3 a nawet W terenowych zmienia się nawet na jak się da. A i wal nie ma zredukowanej prędkości własnej a zwiększone obroty. Zwiększając obroty zmniejszasz moment i wiadomo działając odwrotnie dzieje się wiadomo jak. Dlatego tez niektóre auta mają zwolnice by zwiększyć przełożenie oraz podnieś układ przeniesienia napędu itd. Przenosi 50% na 50% bo przednia oś jest spięta na stale choćby nie wiem co, więc rozdział może być od 100% przód i 0% tył do maksymalnie 50% do 50%. Podejrzane to z tą fronterą bo to dobre terenowe auto. 4motion ma zadanie wspomóc wykaraskać się z opresji i tu zdaje egzamin bez dwóch zdań. Z tego filmiku wnioskuję że z ta przyczepa lektor mówi, ze jak przednie koła uświadczą uślizgu to moment trafia na tylne kola. Haldex nie może działać długo bo nie pożyje. Masters miał Lupo z mocą 384 KM a sterowanie Haldexem z wyświetlacza, rozdział mocy sterowany był guzikami. Auto do sportu to całkiem inna sprawa. Syncro działa w ten sposób, że tam tarczki cierne praktycznie większość swojego czasu kręcą się z tą samą prędkością czyli oś tylna jest napędzana. Ten system wiskotyczny jest tylko po to by auto nie wypadło z zakrętu. W Syncro nie załącza się tam nic, bo tam jest załączone cały czas. Ma tylko odrobinę odpuszczać w razie potrzeby. Filmy źle troszkę to pokazują, bo na przykładzie Golfa 7 generacji gdzie jest Haldex 5, jakby przód jest momentami odpuszczony a auto się staje tylno-napędowe. To jest oczywiście błędem. Możesz mi wierzyć, że tylna oś pracuje naprawdę tak mało że prawie wcale. Tak jak filmik tez podaje ten system jest wspomagany przez inne układy rozdziału i prędkości kół EDS i ESP. EDS jako szpera ale elektroniczna. Tu też co innego jak ktoś sobie zmostkuje dyfer w tylnej osi, jak w jakiejś BeMce to nie ta sama szpera co daje ją EDS. EDS działa na zasadzie przyhamowaniu kola zaciskiem hamulcowym. Oczywiście to kolo co złapało uślizg. Czyli Haldex nie wyprzedzi zamiaru naszego i nie załączy napędu na 4 koła, puki nie uświadczy uślizgu na jakimś kole. Normalnie przyspieszasz to tylna oska jest wleczona. Zapisane Z tym przełożeniem na wał napędowy to jest opisane w tej broszurze co jest taki że wału nie trzeba wyważać. Czy gdyby kręcił się tak szybko jak półoś to mógłby być niewyważony? Oczywiście że tak ale wibracje byłyby nie do zniesienia dla użytkowników i mechanizmów >Poza tym mniejsze obroty to mniejszy moment obrotowy i co się z tym wiąże mniejsze obciążenie samego porównanie z sharanem przednionapędowym i zwiększonego poziomu hałasu ani wibracji nie upieram się że 4Motion to cud jakiś ale każdemu polecam pojeździć z takim napędem Ja też kiedyś nie bardzo rozumiałem o co chodzi ale jak mam już jakieś doświadczenie to mogę się mam 4Motion to jak chcę polatać bokami na sliskim to nie zaciągam ręcznego tylko wyłączam ESP i daję na zakrętach gazu - samochód posłusznie jedzie bokiem i żeby go wyprostować bez ujmowania gazu trzeba założyć bardzo precyzyjną dla porównania pojeździć jakimś syncro - kiedyś jeździłem golfem country ale latem i po asfalcie więc nie mam porównania. Zapisane Czekaj Robert bo się zmyliłem tym co pisałeś. Przełożenie jest mniejsze i tu fakt obroty są mniejsze na wale jak w tradycyjnym tylnonapędowcu, tu i tak moc nie jest przekazywana głównie na tylna ośkę tylko z doskoku że tak to ujmę. W BMW przełożenia są na moście np czy czy czasami Daje nam to to, że obracając wałem 10 obrotów, uzyskujemy ruch koła właśnie około obrotu. Czyli dużo kreci się walem a mało kołem. To tez wynika z tego że wałek atakujący jest mały a kolo talerzowe na koszu okładu planetarnego jest duże. Czyli tu VAG ma tak, że obroty walu nie są duże bo i tak moc nie jest duża przekazywana to daje to rade. Z racji iż główna moc nie jest przekazywana na wale to może on być delikatniejszy tak jak jego podpory czy inne części składowe. Ale fajny temat się zrobił. Dość ciekawy. Zapisane Oczywiście że obraca się wolniej niż półosie za sprawą przełożenia przekładni kątowej. Przełożenie w tylnym dyferencjale odzyskuje te temu wał oraz sprzęgło Haldex przenoszą dużo mniejszy moment teorii to może wygląda niezbyt atrakcyjnie i można odnieść wrażenie że to nie jest ciekawe rozwiązanie ale w praktyce naprawdę fajnie to się spisuje i daje sporo radości z odnośnie Syncro było zastosowanie tego typu sprzęgła w pierwszym jak to się mówi europejskim SUVie czyli w Land Roverze Freelander pierwszej generacji (naprawdę pierwszy był VW Golf Country ale wtedy jeszcze nikt nie wiedział co to SUV).Druga generacja Freelandera korzysta z Haldexa. Zapisane Nie tak dawno temu (8-9 lat) sprzedałem Audi 100 quattro, którym było mi dane pojeździć przez parę dobrych lat i parę długich zim. Miałem w nim stały napęd 4x4 z blokowanymi dyferencjałami: centralnym i tylnym. Na fotce widać jak się tym sterowało w chodzi o trzymanie się drogi: to lepszym nigdy jeździłem (oczywiście swoim) Teraz mam Jeepa Cj7 z stałym napędem na tył i sztywnym mostem z przodu. Auto normalnie jeździ jako tylnonapędowe. Napęd przedni dołączany jest specjalnym lewarkiem w kabinie i można z niego korzystać tylko na luźnym lub śliskim podłożu. Niestety brak blokad mostów i to jest jego największą bolączką. Jeep w terenie sprawuje się przyzwoicie o ile tak można powiedzieć o terenowce bez blokad dyfrów, o tyle na drodze i to w dodatku śliskiej, jest całkowicie nieprzewidywalny i trzeba mocno uważać aby kogoś nie rozjechać. Zapisane Porównanie napędów 4x4 (Subaru, Honda, Toyota, Volkswagen)Ciekawy test, dający do myślenia Zapisane @przemko, fajny filmik. Subaru jak subaru to marka która chyba nie wypuściła auta z napędem na jedną ośkę. A przynajmniej nie przypominam sobie. U nich to auto ma ciągnąć cały czas. Co by się nie działo kola mają mielić. Dlatego chciałem pokazać że Haldex to takie małe oszustwo, już samo to że wał i przekładnia są skromnej budowy powinno dać do myślenia. Jest to dobry system do jazdy codziennej i wspomaganie w wyjeździe z garażu czy parkingu zimowa porą ale do prawdziwego napędu 4x4 to mu daleko. Przewaga Haldexa to tylko to że nie jest to układ mocno rozwinięty, a w produkcji jest tańszy niż quattro. Ja podchodzę do tego w sposób jakby to powiedzieć stanięcia w delikatnym piasku i zmielenia wszystkimi kolami. Haldex po wyłączeniu ESP czy ASR przestaje działać, bo ten system nie może pracować przy wysokich obrotach i przy przekazywaniu dużej siły i obrotów. Zapisane Wał obraca się wolniej niż półosie za sprawą przełożenia przekładni kątowej. Przełożenie w tylnym dyferencjale odzyskuje te nie przypadkiem odwrotnie?"Przekładnia kątowa podnosi liczbę obrotów współczynnikiem przełożenia o wartości 1,6 na wał napędowy. Z tego powodu średnica wału może być mniejsza, ponieważ musi przekazywać mniejszy moment obrotowy. Przekładnia tylnej osi natomiast obniża liczbę obrotów dokładnie w tym samym stosunku". Zapisane Co ile km wymieniać olej w Haldex, Sharan TDI 184km z DSG? Zapisane @RCD tak samo jak w DSG, czyli co 60 tkm. W Haldex V filtr oleju jest niewymienny. Zapisane Mi w ramach pakietu serwisowego wymienili przy niecałych 30 tys. / 3 latach (auto dlugo stało dlatego tak mały przebieg). Film moim zdaniem zupełnie oderwany od rzeczywistości. Gdy ktoś jest zmuszony delikatnie operować gazem by nie wyjechać w ścianę... czego ten system ewidentnie nie lubi. I oczywiście stara wersja haldex ... W praktyce moim zdaniem rewelacja! Zapisane Tagi wątku: Forum VW Club Polska - grupa VAG VW :: GARAGE VW Garage DSG/4Motion 4MOTION - budowa, zasada działania, eksploatacja.
Probably one for the more technical members amongst you but Im trying to understand where more 'advanced' 4wd systems have a genuine real world advantage over our Haldex 4 systems. Last night I did a little off road 'detour' to get round a road closure - its the most Ive yet put the car through a
O tym jakie elektroniczne systemy można wyłączyć a jakie nie, co wtedy działa i nie działa w Audi A4 (B8) z napędem quattro. Na pytania dotyczące systemów w moim Audi A4 TFSI S-tronic (B8, 2010) z napędem quattro odpowiedzi udzielił mi pan Bartosz Kosowski, jako przedstawiciel Audi. Z odpowiedzi złożyłem poniższy akapit: Możliwe jest całkowite wyłączenie systemu ASR i ESC. Przy czym nie wszystkie podsystemy da się wyłączyć przez wyłączeniu kontroli trakcji (ASR/ESC) bo zawsze działają takie systemy jak ABS, EBV, HBA, EDS a także tzw. elektroniczna blokada poprzeczna ("szpera"). Na suchej nawierzchnia elektroniczna blokada poprzeczna również działa, hamulce przyhamowują koła w nieodczuwalny dla kierowcy sposób. Teraz już moje słowa. Pytanie przesłałem bo nie byłem pewny czy oby faktycznie wszystkie systemy hamulcowe działają oraz jak dokładniej jest z tą elektroniczną szperą. Co do korekty toru jazdy to było oczywiste, że da się ją wyłączyć i nic samo potajemnie nie kieruje autem. Zatem jeszcze raz, wciskając przycisk ESP na 3 sek. da się wyłączać całkowicie kontrolę trakcji rozumianą jako stabilizację toru jazdy (ESC) oraz zapobieganie poślizgu kół, buksowaniu podczas napędzania (ASR). W praktyce oznacza to, że można swobodnie obracać autem w dowolnym kierunku, kręcić bączki, palić gumę, latać bokiem, wpadać w poślizgi i do rowu i w tym czasie nie ma żadnej korekty toru jazdy przez systemy. Ze względu na to, że w Audi A4 jest stały napęd quattro z międzyosiowym samoblokującym mechanizmem różnicowym (TorSen) to kontrola trakcji pozostaje wyłączona cały czas bez względu na prędkość z jaką się poruszamy. W przypadku aut z napędem FWD kontrola trakcji powraca po przekroczeniu ok. 70 km/h a w przypadku napędu quattro ze sprzęgłem Haldex też powraca (tylko nie znam szczegółów... w Audi TT RS nie da się wyłączyć stabilizacji toru jazdy przy wyższych prędkościach...). Poniżej jazda na mokrej nawierzchni przy wyłączonej kontroli trakcji ESP (ESC/ASR): Teraz o tym czego wyłączyć się nie da czyli w skrócie o hamulcach oraz elektronicznej blokadzie mechanizmów różnicowych. Co to ABS tłumaczyć chyba nie trzeba ;) Dodam tylko, że od dawien dawna montowane układy są dość skomplikowane i pozwalają na hamowanie każdym kołem oddzielnie z różną siłą. Dociążone koło hamowane jest mocniej, odciążone słabiej. EBV czyli elektroniczny korektor siły hamowania to w zasadzie dodatkowa funkcjonalność ABS która dodatkowo koryguje hamowanie w zależności od obciążenia danej osi. System ten zapobiega np. nurkowaniu auta przy nagłym hamowaniu. HBA czyli hydrauliczne wspomaganie hamowania, czyli gdy nagle, szybko depniemy w hamulec to pompa hamulcowa od razu hamuje z całą siłą a nie tylko proporcjonalnie do wciśniętego pedału hamulca. Na koniec zostaje EDS czyli elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego i elektroniczna blokada poprzeczna która jak domniemam ma dotyczyć przedniej osi. Nie bardzo wiem czym jedno różni się od drugiego, czy to to samo, czy jedno zawiera się w drugim ale owe systemy mają za zadanie elektronicznie blokować otwarte mechanizmy różnicowe jakie znajdują się w Audi A4, nawet w A4 z napędem quattro opartym na TorSen. Legendarne Audi Quattro miało trzy mechanizmy TorSen (i inne konstrukcje). W moim A4 z tej legendy pozostał tylko jeden ale najistotniejszy bo między osiami dyferencjał TorSen. To i tak sporo bo w wielu Audi z napędem quattro nie ma już ani jednego takiego mechanizmu różnicowego. Blokowanie dyferencjałów w ramach działania EDS polega na hamowaniu rozkręcającego się koła co "samo z siebie" przenosi moment obrotowy na drugie koło w osi. Dopytałem czy blokowanie (tj. hamowanie) działa cały czas, nawet przy idealnie przyczepnej nawierzchni czy jedynie przy wyraźnych uślizgach, w jeździe prawie jak offroadowej, gdy koła mają różną przyczepność i odpowiedź jest taka jak zacytowałem, tj. działa to cały czas i nie da się tego nijak odczuć za kierownicą jak działanie np. ABS. Dodam jeszcze, że w instrukcji obsługi napisano, że EDS nie działa przy prędkościach powyżej 100 km/h oraz przestaje też działać gdy hamulce zaczynają się przegrzewać. Na tym powinienem zakończyć tę notkę bo należałoby wgłębić się w temat napędu i mechanizmów różnicowych a wtedy musiałbym napisać coś złego o swoim A4 więc tego nie zrobię :) ale napiszę inaczej. Łagodnie mówiąc bieżąca generacja napędów quattro, nawet tych "prawdziwych" bo z TorSen między osiami nie zrobi z naszego Audi rajdówki właśnie ze względu na otwarty przedni oraz tylny dyferencjał. Trochę mniej łagodniej mówiąc ale o innych autach ;) posiadacze aut z otwartymi mechanizmami różnicowymi ale "blokowanymi przez hamowanie" generalnie nie mają dobrego zdania o tym rozwiązaniu i dotyczy to zarówno FWD jak i RWD. Zwykle pojawiają się określenia jak czarna rozpacz, groch z kapustą, tam są drzwi, przeproś i idź sobie. To dlatego Megane RS z mechaniczną blokada mechanizmu różnicowego wygrywa wszelakie porównania na torze względem Golfów, które mają otwarty dyferencjał z hamulcową blokadą. Nie będę oceniał napędów na wszystkie koła montowanych w innych autach bo pośrednio musiałbym napisać coś złego o swoim A4 ale powiem, że jednak w innych autach stosowane są różnorakie mechaniczne konstrukcje ograniczające "uciekanie" momentu obrotowego przez rozkręcające się koło w danej osi. Innymi słowy nie są stosowane zupełnie otwarte mechanizmy różnicowe jak w Audi. Na koniec chyba najistotniejsze. Po wyłączeniu kontroli trakcji cały czas działa owa elektroniczna szpera, czyli hamulcowe blokowanie mechanizmu różnicowego. Co mi to daje? bo o to ile na tym zyskuję to jednak nie zapytam... pod kątem imprez na torze i w konkurencji z innymi autami, szczególnie mocnymi autami z napędem na wszystkie koła. Odpowiedź jest prosta, tj. daje mi to co powinno dawać czyli efekt blokowanych mechanizmów różnicowych i przynajmniej teoretycznie nie skreśla mnie na starcie w konkurenci z autami posiadającymi "mechaniczne" dyferencjały o ograniczonym poślizgu przy każdej osi. Sprawdza się to, jest to skuteczne ale niestety jest to "tylko tyle" a nie "aż tyle". Ja na tym kończę ten materiał bo nie czuję się na siłach aby bronić tezy, że otwarte dyferenciały z hamulcowym blokowaniem są lepsze i dają przewagę nad mechanicznymi rozwiązaniami i zapewniają lepszą kontrolę nad trakcją auta. Mogę jedynie powiedzieć, że przynajmniej dzięki otwartym dyfrom spalanie w Audi jest niższe ;) PS. Proszę jeszcze raz obejrzeć załączone nagranie. W pierwszym i ostatnim ujęciu obróciło mnie po hamowaniu na skręconych kołach podczas którego przednie lewe koło złapało przyczepną tarkę. W tym przypadku "dział" ABS na 100 proc! i inne hamulcowe systemy rozdzielające precyzyjnie siłę hamowania na każde koło. W środkowej scenie majtnęło mną "tak z jazdy" choć też z tarką pod kołem. PS2. Oczywiście wszelakie rozważania na temat kontroli trakcji nic nie zmieniają w mojej sytuacji. Mam przycisk ESP i nie zawaham się go użyć ;] jeżeli ocenię, że zyskam na tym czasowo... Czytaj także Deszczowe porównanie opon na torze w Lublinie Gdyby miał kontrolę trakcji... Amator vs. zawodowiec* Jak zrozumieć ubezpieczenie auta? Ferrrrrrrrari... na More Power Komentarze (22) skocz na koniec qwerty, 2013-11-15, 14:36 No nie bardzo w RS jest TorSen. W nowych RS jest już koronowy dyfer. RS5, RS6 i RS7 dokładnie. Jeszcze jedno. W RS-ach z Haldexem da się wyłaczyć i nie powraca. Trzeba to tylko zrobić podczas wolnej jazdy. Wartości granicznej nie znam :) EBV, 2013-11-15, 14:48 *System ten zapobiega np. nurkowaniu auta przy nagłym hamowaniu.* coś nie tak ;) Chodzi o możliwie pełne wykorzystanie siły hamowania w zależności od obciążenia danej osi. Kiedy tył jest pusty, musi być hamowany dużo słabiej niż po obciążeniu. Kiedyś korektory były mechaniczne, teraz są częścią ABS, który odpowiednio dozuje ciśnienie. Ale nie ma to nic wspólnego z niwelowaniem nurkowania... Eh, rozpisałem się ;), 2013-11-15, 14:52 Coś złego? Znaczy, że jak jedno koło z przodu i jedno z tyłu nie miałoby trakcji, a EDL wyłączyłby się z jakiegoś powodu, to auto stałoby w miejscu i radośnie kręciło kołami? ;) @qwerty, dzięki, co do TorSen poprawiłem, co do RS Haldex to nie powraca czy nie znasz wartości granicznej? :) mi kolega w TT RS mówił, że mu powraca przy dużych prędkościach... @EBV, zawsze to kojarzyłem z *nurkowaniem*, gdzieś w jakiejś instrukcji to przeczytałem, czy ktoś z *autorytetem* mi to wyjaśniał... @Eh, myślę, że tak ;) @spalacz, 2013-11-15, 14:57 297 i wciąż off;) Ale to jedynie ikonka off! gdyby auto wpadało w poślizg to aktywnie i wyczuwalnie (np. działanie ABS) korygowany byłby tor jazdy... qwerty, 2013-11-15, 15:00 The Electronic Stabilization Program (ESP) can be switched off partially or entirely. In Sport mode, the engine does not intervene to monitor traction and, correspondingly, the brakes engage later than otherwise. In the second mode, the ESP is fully deactivated. - a to Audi pisze na temat ESP w TT RS. Dobra, nie spamuję już ;) Tak czy inaczej fajny wpis na temat napędu. Krótki, rzeczowy i na temat. Dobra, ja ma informacje nie ze swojej ręki tylko z pierwszej ręki posiadacza TT RS który mi powiedział, że bardzo chce ale nie może wyłączyć kontroli trakcji, tj. napadając w zakręty z dużymi prędkościami, z uślizgami kontrola trakcji mu działa. Ale już nie mówmy o innych autach bo wychodzi z tego to samo co zwykle, tj. wszyscy dookoła wiedzą lepiej co ktoś ma a ten co ma ma zupełnie co innego :) qwerty, 2013-11-15, 15:09 Wszystko dąży do tego, by elektronika była zawsze ON. W szeroko rozumianych, niesportowych Volkswagenach od któregoś roku (okolice 2009-2010 chyba) pełne wyłączenie stało się niemożliwe. Zostaje tryb sport, albo samoczynny powrót do ON. Porsche niby ma wyłączalne, ale w krytycznej sytuacji ESP i tak interweniuje (jest przywracane, gdy kierowca założy kontrę i hamulcem doprowadzi do włączenia ABS). Inne marki też idą tropem narzuconym przez UE. Z drugiej strony nie ma co się dziwić bo w ruchu drogowym jest *tragedia* pod względem panowania nad autem i ESP jest w stanie wyratować od groma zdarzeń... qwerty, 2013-11-15, 15:25 Firmy same próbują zniechęcać do wyłączania ESP. W niektórych modelach procedura startowa działa tylko w zdławionym ESP. Po pełnym wyłączeniu można się obejść ze smakiem. Mowad, 2013-11-15, 19:28 A nie mozna by tak powyciagac kilku bezpiecznikow zeby w tych autach gdzie nie da sie calkiem wylaczyc to sie jednak udalo? :) Pewnie się da... tylko ryzyko, że auto *strzeli focha* i zupełnie nie będzie chciało jechać ;) wrzuci jaki tryb serwisowy czy cokolwiek... qwerty, 2013-11-15, 23:46 W Renacie jak wyjmiesz bezpiecznik od ABS (teoretycznie powinna pójść w cholerę cała elektronika, z dołączanym napędem jeżeli występuje - włącznie), wywala kontrolkę ABS na desce, komunikat w komputerze, ale wszystko działa. ABS też. Jak? Nie pytaj. Nie wiem :D Słyszałem, że patentem na ESP, używanym w autach, gdzie wyłącznika nie ma, jest odłączenie sensora przeciążeń, który zwykle znajduje się w okolicach konsoli/tunelu. Ale nie weryfikowałem. qwerty, 2013-11-15, 23:53 Ostatni post, obiecuję;-) Legendarne Quattro i trzy dyfry. Rozumiem, że piszesz o rajdówce? Cywil miał otwarte dyfry. Za mądry nie jestem, więc sprawdziłem w sieci - twierdzą, że nawet nie torsenowe. A teraz z tego, co wiem. Tylny i środkowy z ręcznie sterowaną blokadą. Ich aktywacja była równoznaczna z wyłączeniem ABS, który można było też wyłączyć przyciskiem. Pewnie wtedy powstały legendy, że ABS wydłuża drogę hamowania. Dominik, 2013-11-16, 00:21 @Spalacz - co do tego nurkowania - nie wiem jak w Audi - ale w BMW (przynajmniej w zakrecie) za to jest odpowiedzialny dynamic drive - hydrauliczne stabilizatory poprzeczne @qwerty, tak, o rajdówce... jak swego czasu interesowałem się Audi Quattro to była jedna z tych legendarnych wersja, która miał trzy Torseny... tylny dyfer ze stałą blokadą załączaną przyciskiem przyciskiem to jest nawet w Audi 80 quattro... @Dominik, to nurkowanie to ja rozumiałem tak, że mimo całej konfiguracji auta i stabilizatorów i wszystkiego co tam jest domyślnie zrobione to w zależności od tego co później nakombinujesz przy załadunku auta (np. odchudzisz tył, wywalisz tylną kanapę, a posadzisz szwagra o masie 180 kg na prawym fotelu) to dzięki temu auto nie zanurkuje bo inaczej będą hamowane koła... ale chyba bardziej ten system ma znaczenie gdy właśnie nawali się za dużo do bagażnika, wtedy tylna oś będzie hamowana mocniej niż to wynika z *początkowych* ustawień w *zwykłym* korektorze, który też przecież jest... qwerty, 2013-11-16, 08:37 @korektor.... Podtrzymuję swoje. Korektor służy tylko i wyłącznie optymalizacji rozkładu siły hamowania. By zbyt dużo nie poszło na tył, co oznacza nadsterowność lub blokowanie kół. W rajdówkach są regulowane korektory. Inne ustawienia daje się na każdą nawierzchnię. Nurkowanie to tylko spręzyny, amory i gumowe tuleje zawieszenia. Stabilizatory poprzeczne tłumią tylko poprzeczne ruchy nadwozia. W osi przód-tył w ogóle nie pracują. Tj. ruszają się w tulei, ale nie stawiają żadnego oporu poważniejszego, gdyż lewe i prawe koła wychylają sie w tym samym stopniu. Ant, 2014-01-21, 15:33 @Spalacz: *Na tym powinienem zakończyć tę notkę bo należałoby wgłębić się w temat napędu i mechanizmów różnicowych a wtedy musiałbym napisać coś złego o swoim A4 więc tego nie zrobię :)* *Nie będę oceniał napędów na wszystkie koła montowanych w innych autach bo pośrednio musiałbym napisać coś złego o swoim A4* Nie zrobisz tego, bo...? Traktujesz audiczkę jak swoją kobietę czy może bardzo mocno utożsamiasz się ze swoim autem? A może jest inny powód? Przecież to tylko puszka na kołach... ;-) Oj, ale się uczepiłeś, przecież to taka forma literacka :) Nie zrobię tego bo wszystko jest oczywiste. Taka hamulcowa blokada jest po prostu protezą ale jak się okazuje świetnie się sprawdza. Na tyle świetnie, że dochodzi do kuriozalnych sytuacji w których hamulcowe blokowanie mechanizmu jest uznawane za coś co daje mi przewagę nad mechaniką. Po wyłączeniu ASR/ESC tylko to mi zostaje a skoro nadal jadę szybko to znaczy, że właśnie to musi być tym dzięki czemu to się dzieje. Ale przy dużych prędkościach, ponad 100 km/h i jeździe bokiem, uślizgach, itd.. kompletnie to by się nie sprawdziło w konfrontacji z mechanicznymi blokadami. Już teraz jest taki ficzer, że jak tylne tarcze są przegrzane to owa elektorniczna szpera nie jest włączana. Przy większych prędkościach też nie jest aktywna (co prawda rzadko jest wtedy potrzebna a i tak ciężko wyobrazić sobie przewidywalne blokowanie dyfru hamulcem przy np. 150 km/h). Ant, 2014-01-21, 19:43 Tak myślałem, rozumiem ;) Tak BTW, to w Audi z napędem 4x4 EDL działa na obu osiach i z tego co mi wiadomo przestaje działać pow. 80km/h (dla FWD dla prędkości pow. 40km/h). Do zwykłej, szosowej jazdy wystarczy *elektroniczna* szpera, zwykły zjadacz chleba który nie świruje ekstremalnie na drodze nie jest w stanie zepsuć tego systemu ani nawet doprowadzić do jego wyłączenia przez przegrzanie - co najwyżej będzie musiał częściej zmieniać klocki hamulcowe :) Więcej o Quattro tutaj: Ghost, 2020-03-20, 23:20 Witam W moim audi a4 b7 q 2005r coś się dzieje z napędem a mianowicie dzieje się to tylko podczas ruszania z miejsca tylko na asfalcie i tylko wtedy kiedy auto jest rozgrzane objawem są bardzo mocne drgania całej budy słyszalne jest wtedy chribotanie jakby koła przeskakiwaly po jezdni podczas jazdy nic CISZA w zakrętach CISZA przy duzejnpredkosci CISZA tylko przy ruszania na skreconych kołach i nie są to półosie ani przeguby podejrzenie pada na torsen spotkałes się z czymś podobnym w stałym quattro?A wal i podpora też ok tylny dyfer ok Napisz komentarz
Ձ ሙуКեጹևφոኅе ιφоδоዥաЖ онуΩщоዣեшፄ ктኄφу
Иπуζፃժ ዓኚчахխնባ ጡо дуֆիքуЧ нερጋ оኑጦቄеροኄցим ըжащесаሃኀգ ዐፌщ
Аծуςоዞ ጱυлጹтрዦге оթудЕለыср ιղиሑиκθжеИβиγιм гофሆվеξԶω иηэч е
Σоժеξο щ χէշаዎոΔዳбеዛυպо удոйըζа υрсኂሞиВоцыдоз ցሜхО οዢеሑխη
2019 2.0TDI Ultra or Torsen. A4 allroad (B9 Platform) Discussion Discussion forum for the B9 Audi A4 allroad quattro 2017-.
Napęd quattro Autor Wiadomość krzysiekg65 Model: 80 b3 Silnik: PM Zasilanie: Benzyna + LPG Nadwozie: Sedan Zaproszone osoby: 122 Pomógł: 2 razyWiek: 26 Dołączył: 12 Maj 2009Pochwał: 3Wszystkie posty: 2772Kilometrów na forum: 827 Piwa: 69/80Skąd: Zjednoczone Emiraty Wrocławskie Wysłany: Sro 13 Maj, 2009 15:26 Napęd quattro quattro jest marką producenta samochodów Audi i określeniem samochodów z napędem na cztery koła tego samego producenta. Przy napędzie quattro moc silnika jest rozdzielana na wszystkie cztery koła. Od strony technicznej można to wykonać na kilka sposobów: w samochodzie ze środkowo umieszczonym silnikiem (Audi R8) napęd na cztery koła jest realizowany przez sprzęgło wiskotyczne (automatycznie załączane) w modelu A3 i TT napęd na cztery koła jest realizowany przez sprzęgło Haldex (automatycznie załączane). Pojazdy te wywodzą się z platformy VW-Golfa, a napęd na cztery koła jest podyktowany pozycją silnika (z przodu/w poprzek) w pozostałych modelach Audi z klasyczną pozycją silnika (z przodu/wzdłuż) napęd na cztery koła jest realizowany przez dyferencjał (stale włączony), który w swojej pierwotnej formie ugruntował renomę Audi. Wzdłużny dyferencjał był stosowany w różnych wariantach: dyferencjał z przekładnią stożkową, ręczny z możliwością stuprocentowego zblokowania (modele do 1986) dyferencjał typu TorSen typy A,B, i C (pozostałe modele z silnikiem w pozycji wzdłużnej i z przodu) W 1980 Audi po raz pierwszy zaoferowało stały napęd na cztery koła w modelu Audi quattro w samochodzie produkowanym seryjnie. Przy czym pierwsze testy rozpoczęto w 1978 roku, wykorzystując do tego model Audi 80 z skrzynią rozdzielczą z samochodu terenowego Iltis. Napęd na cztery koła ma za zadanie, w porównaniu do zwyczajnych samochodów Audi z napędem na przód, polepszyć aktywne bezpieczeństwo, kontrolę trakcji i zwiększyć osiągi przy startowaniu w linii prostej. Przydatność w terenie jest ograniczona w porównaniu do samochodów terenowych z powodu małego prześwitu większości modeli Audi. Wyjątek stanowi Audi Allroad quattro, (Audi A6 ze zwiększonym prześwitem), albo SUV Audi Q7. Modele z napędem Quattro w początkowym założeniu miały umożliwić koncernowi powrót do sukcesów w sportach motorowych (Ur-quattro, Sport quattro - oba homologowane w latach 80. w Grupie B), później napęd ten zastosowano w limuzynach i modelach cywilnych. W 1986 Audi opublikowało krótki film promocyjny, w którym Audi 100 quattro na własnych siłach wjechało na pokrytą śniegiem fińską skocznię narciarską z wzniesieniem wynoszącym 80%. Film był wyróżniony w Cannes nagrodą złotego lwa. Ponieważ na reklamie dało się zauważyć linę asekurującą, pojawiło się rozczarowanie, co do możliwości napędu na cztery koła. Z kolei w dniu 25-letniego jubileuszu napędu quattro, w roku 2005, udało się powtorzyć ten sukces, Audi A6 wyjechalo na szczyt skoczni. Jego opony były wyposażone w 6-milimetrowe kolce, nie obyło się także bez liny asekuracyjnej, która wraz ze specjalnym urządzeniem zamontowanym pod podwoziem samochodu, zabezpieczała przed ewentualnym ześlizgnięciem. Podczas pierwszysch prób z oponami bez kolców, Audi nie było w stanie wyjechać na szczyt skoczni. Tymczasem co czwarte Audi jest wyposażone w napęd quattro. Ponadto każdy samochód sportowej serii "S" i "RS" mają w standardzie ten napęd. Źródło: Ostatnio zmieniony przez krzysiekg65 Czw 12 Lis, 2009 13:31, w całości zmieniany 4 razy DenniSZgc Rozrabiaka? Model: A4 Silnik: AFN Zasilanie: Diesel Nadwozie: Sedan Quattro Pomógł: 1 razWiek: 44 Dołączył: 11 Maj 2009Pochwał: 1Wszystkie posty: 175Kilometrów na forum: 143 Otrzymał 18 piw(a)Skąd: Czerwona Woda Wysłany: Sro 13 Maj, 2009 18:48 Stajnia Klubowa ATT: Audi A4 B5 (Typ 8D) Avant Haaa i ja to mam i to jest swietne _________________ GORYL Model: C4 Silnik: AAH Zasilanie: VERVA 98 Nadwozie: AVANT quattro Pomógł: 10 razyWiek: 41 Dołączył: 12 Maj 2009Pochwał: 1Wszystkie posty: 1065Kilometrów na forum: 463 Piwa: 29/149Skąd: Ząbkowice Śląskie Wysłany: Sro 13 Maj, 2009 22:12 DenniSZgc napisał/a: ja to mam To dopisz np "sedan QUATTRO " w profilu Pozdro _________________ _________________ Damianfym Audimaniak Model: urs4 Silnik: AAN Zasilanie: Benzyna Nadwozie: Sedan Wiek: 36 Dołączył: 12 Maj 2009Wszystkie posty: 18Kilometrów na forum: 14 Otrzymał 1 piw(a)Skąd: Łódź Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 13:22 JA mam pierwsze auto z quattro i juz oski nie _________________Szukam fajnej, zgrabnej, ładnej dziewczyny, ktora ma stacje benzowej Jest BMW x3 230km 4x4 Było Audi urs4 20v Quattro 300km Było Audi 100 c4 136km Było Audi 100 c3 136km giantcyc QUATTRO :) Model: B3 Silnik: 6A Zasilanie: benzyna Nadwozie: sedan Dołączył: 11 Lip 2009Wszystkie posty: 6Kilometrów na forum: 4 Skąd: Gdynia Wysłany: Nie 12 Lip, 2009 08:54 Popieram swoich przedmówców w 100%. Też nie przesiądę się już na ośkę, z quattro jest naprawdę niezła zabawa, pozwala na bardzo wiele . u mnie brakuje tylko jeszcze jakiś 100KM i byłoby OK, ale te 137 też daje radę i niejeden już się zdziwił Pozdrawiam majkelradom Model: A4 B7 Silnik: BPW Zasilanie: olej napędowy Nadwozie: Avant Wiek: 32 Dołączył: 05 Paź 2009Wszystkie posty: 2Kilometrów na forum: 1 Skąd: radom Wysłany: Pon 05 Paź, 2009 17:52 Najlepszy napęd quatro jest oczywiście w allroad a tam gdzie jest silnik w poprzek to tego nie można nazwać quatro obraza dla tej nazwy. W mojej a6 jest niestety ośka ale tak musiało być bo uprzedzenie do tiptronic jakieś mam i dlatego V6 manual 163KM z trakcją wystarcza. Wiadomo że quatro było by fajniej _________________Sprzedam swoją audiole chętni pisać na gg dla forumowiczów alu na zime gratis GORYL Model: C4 Silnik: AAH Zasilanie: VERVA 98 Nadwozie: AVANT quattro Pomógł: 10 razyWiek: 41 Dołączył: 12 Maj 2009Pochwał: 1Wszystkie posty: 1065Kilometrów na forum: 463 Piwa: 29/149Skąd: Ząbkowice Śląskie Wysłany: Pon 05 Paź, 2009 17:59 majkelradom napisał/a: Najlepszy napęd quatro jest oczywiście w allroad "quattro najlepsze" (jeśli można wogóle stopniować)to jest w starych poczciwych i nie do zajechania "staruszkach" z blokadą przodu i tyłu... majkelradom napisał/a: tam gdzie jest silnik w poprzek to tego nie można nazwać quatro obraza dla tej nazwy. Co poeta ma na myśli... Ale jak zawsze to tylko moje skromne zdanie ... Pozdro _________________ _________________ Ostatnio zmieniony przez GORYL Pon 05 Paź, 2009 18:00, w całości zmieniany 1 raz piecka Model: a8 4e0 Zasilanie: pb lpg Pomógł: 9 razyDołączył: 12 Maj 2009Wszystkie posty: 181Kilometrów na forum: 106 Piwa: 20/1Skąd: zgorzelec Wysłany: Pon 05 Paź, 2009 19:00 ja mam ta zabawke i jestem bardzo zadowolony chmiel25 Model: B4 Silnik: AVF Zasilanie: olej napedowy Nadwozie: AVANT Wiek: 43 Dołączył: 08 Paź 2009Wszystkie posty: 29Kilometrów na forum: 15 Otrzymał 1 piw(a)Skąd: Łódź Wysłany: Czw 29 Paź, 2009 09:49 krzysiekg65 napisał/a: dyferencjał z przekładnią planetarną z elektronicznie sterowanymi przegrodami płytkowymi (Audi V8 z automatyczną skrzynią biegów) niestety jak to w wikipedii jest blad audi v8 posiada w tylnym moscie torsena a nie przekladnie plytkowa. allroad ma taki sam naped jak wszystkie inne audi ze wzdluznymi silnikami pozdrawiam _________________Zycie zaczyna sie od 2-óch BAROW AUDI 80 AVANT Q TDI:) Koks by UYSY:) jewt dobrze:) AUDI 80 COMPETITION nie wiem co dalej?? basu Model: b3 Silnik: 3A Zasilanie: Pb+LPG Nadwozie: sedan Quattro Wiek: 36 Dołączył: 11 Lis 2009Wszystkie posty: 5Kilometrów na forum: 4 Skąd: dolnośląskie Wysłany: Sro 11 Lis, 2009 21:04 chmiel25 napisał/a: niestety jak to w wikipedii jest blad audi v8 posiada w tylnym moscie torsena a nie przekladnie plytkowa. torsen jest w skrzyni a nie w tylnym moście Jeśli Audi to tylko Quattro _________________!!! sprzedam części !!! chmiel25 Model: B4 Silnik: AVF Zasilanie: olej napedowy Nadwozie: AVANT Wiek: 43 Dołączył: 08 Paź 2009Wszystkie posty: 29Kilometrów na forum: 15 Otrzymał 1 piw(a)Skąd: Łódź Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 08:53 basu napisał/a: chmiel25 napisał/a: niestety jak to w wikipedii jest blad audi v8 posiada w tylnym moscie torsena a nie przekladnie plytkowa. torsen jest w skrzyni a nie w tylnym moście Jeśli Audi to tylko Quattro niestety jestes w bledzie tylko audi v8 jako jedyne posiada w tylnym moscie torsena w skrzyni tez jest oczywiscie. wszystkie inne audi w q maja zwykly mechanizm roznicowy. pozdrawiam _________________Zycie zaczyna sie od 2-óch BAROW AUDI 80 AVANT Q TDI:) Koks by UYSY:) jewt dobrze:) AUDI 80 COMPETITION nie wiem co dalej?? tomeczek376 Władca Pierścieni Model: A6 C5 Silnik: AWX Zasilanie: Olej napędowy Nadwozie: Sedan Pomógł: 1 razWiek: 39 Dołączył: 22 Wrz 2009Wszystkie posty: 256Kilometrów na forum: 218 Piwa: 1/4Skąd: Grajewo Wysłany: Czw 14 Sty, 2010 20:30 witam mam jedno małe pytanie na temat właśnie opisany ,czy w audi a6 C5 chodzi mi o silnik Quattro jest jakaś blokada mostów i jak to się odbywa pozdrawiam _________________Była 80 b4 A4B6 TDI Jest A6C5 TDI krzysiekg65 Model: 80 b3 Silnik: PM Zasilanie: Benzyna + LPG Nadwozie: Sedan Zaproszone osoby: 122 Pomógł: 2 razyWiek: 26 Dołączył: 12 Maj 2009Pochwał: 3Wszystkie posty: 2772Kilometrów na forum: 827 Piwa: 69/80Skąd: Zjednoczone Emiraty Wrocławskie Wysłany: Wto 16 Lut, 2010 17:57 30-Lecie napędu quattro. W tym roku mija 30 lat od tego jak audi na salonie samochodowym Geneva Motor Show 1980 zaprezentowało model Ur-Quattro z napędem na cztery koła o nazwie quattro. Z tej okazji odbędą się imprezy: - 28-31 lipca ekspozycja w Audi Forum Ingolstadt pt. “30 lat z Quattro” - 7-11 kwietnia Audi weźmie udział w imprezie Techno Classica w Essen - 2-4 lipiec Goodwood Festival of Speed Źródło: Ostatnio zmieniony przez krzysiekg65 Wto 16 Lut, 2010 18:06, w całości zmieniany 1 raz Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumNie możesz ściągać załączników na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Losowe tematy » Rozwiązania techniczne Audi Audi w testach EURO NCAP • ESP • coming-leaving home • System bezpieczeństwa Procon-Ten • MMI Audi - nowa generacja • Inteligentne lampy w Audi A4 Allroad • ABS • Nowa technologia quattro • Nowy silnik TFSI • W pełni diodowe światła przednie w Audi R8 • Inteligentne światła przeciwmgielne • Napęd quattro • System start-stop i eko • Proces budowy Audi R8 • Układy wtrysku benzyny • Nie zalejesz diesla Audi benzyną • Audi jako pierwsze zastosowało... • S-tronic Audi • Projekt Travolution • Diesel - ciemna strona mocy • Pompowtryskiwacze, czy może lepiej Common Rail. • Najczystszy Diesel w Audi Podobne Tematy Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post [100 c3] Napęd licznika Matka Whistlera Pozostałe tematy 4 Czw 28 Lut, 2013 16:01 Matka Whistlera Audi R8 FSI quattro krzysiekg65 Z ostatniej chwili 0 Pon 25 Maj, 2009 16:08 krzysiekg65 [A6/S6 C5 quattro] nie działa ABS Adam Stryjecki Układ hamulcowy 3 Czw 23 Wrz, 2010 18:04 Adi202 Amory do S6 C4 od A6 2,6 2,8 quattro Filip Zawieszenie 1 Pon 07 Mar, 2011 10:40 Pasiak [A4 B5 Quattro] Co to za element? Creativecookie Zawieszenie 8 Czw 12 Wrz, 2013 20:38 roger110 [ Twoje IP to: używasz: Mozilla/ (Windows NT Win64; x64) AppleWebKit/ (KHTML, like Gecko) Chrome/ Safari/ ]Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.
.